LIBERALNY ASPEKT
Ten liberalny aspekt rynku wydawniczego jest bardzo użyteczny ze względu na bogactwo różnych rodzajów informacji. Jednak polityka typu „dajcie im to, czego chcą” ma jeden poważny defekt, jeśli chodzi o informowanie o sprawach publicznych: wychodzi od preferencji czytelnika, które następnie są dodatkowo wzmacniane przez wydawcę, który kładzie szczególny nacisk na pożądane przez czytelników informacje. W wyniku tego ludzie mogą utrwalać swoje opinie, w przekonaniu, że mają wszystkie istotne informacje (co oczywiście nie jest prawdą). Nie czują zatem potrzeby modyfikowania opinii.Fakt, że dla stworzenia nowych tytułów prasowych czy nowych stacji radiowych i telewizyjnych potrzeba dużo pieniędzy, powoduje, że ich właścicielami stają się’ ludzie zamożni.